Czasem
zastanawiam się, czy przy dzisiejszym tempie życia, dwudziestokilkuletni człowiek jest jeszcze
się w stanie nauczyć nowych rzeczy.
Sądzę, że tak. Ale kiedy patrzę w górę, i widzę jaka przedemną jest droga,
Taak,
dzieñ luzu był mi zdecydowanie bardzo potrzebny. Jest lepiej. Byłoby jeszcze lepiej gdybym nie polał
tej mikroelektroniki, a gdybym nie polał czujników, to by już było zupełnie dobrze, ale zle nie jest.
Udało się uporządkować kilka zaległych spraw.
Dodałem kilka starszych fot, z datami wykonania, więc nie pojawią się na górze listy. Tropienie
zostawiam wytrwałym. Poza tym dużo pomysłów, które próbują się wydostać. Mówię im: jeszcze chwila.
Czy to nie przerażające, że czasem różnica pomiędzy pracą a zabawą sprowadza
mi się do jednej pozycji w górę lub w dół na liście 'recent projects' w premiere
Spostrzeżenie:
kiedy dzwoni telefon - gra melodyjkę. Melodyjka zawiera w sobie jakiś (choć zazwyczaj niewielki) ładunek
emocjonalny - odebrana przez nas rozmowa jest więc zestawiona z przekazem melodyjki, jest przez niego umiejscawiania.
A jednak dzwoniący nie zna melodyjki która jest mu przyporządkowana. Zastanawiam się ile nieporozumieñ powstało z tego
powodu.
Leżę. dokładnie za moją głową płomieñ świecy, rozświetla ścianę
pokoju, widzę go trzecim okiem z tyłu głowy. wypala się, gaśnie. w
pokoju zapada powoli ciemność, migocący ostatkami płomieñ świecy wyciąga
ze ściany przede mną wzory, kształt - to jakaś twarz. ma fakturę jak
cieñ na mojej przerobionej fotce. Przypominam też sobie, że widziałem
ją we wzorach na siedzeniu w skm, i jeszcze w jakiś miejscach. jeśli
to jest ktoś - to jest mi znajomy, choć to raczej jakaś część mnie.
patrzę na twarz. odczytuje z niej, co mam robić.
robiÄ™ to.
piętnaście minut pózniej znowu kładę się spać, przpominam sobie
spotkanie - i wtedy uświadamiam sobie, że nie zapalałem świecy. że
żadna świeca nie paliła się, ani nie gasła. że na ścianie nie było
żadnej twarzy.
Tak
sobie dziś pomyślałem, że w zasadzie to jestem bardzo szczęśliwym człowiekiem, robię to co lubię, czasem nawet
mi za to płacą, powoli realizuję sobie kolejne cele. itp.
Czasem tylko myślę, że gdybym urodził się w warszawce, to robiłbym to na dwa razy większą skalę i za pięć razy więcej pieniążków
A apetyt rośnie w miarę jedzenia. (pisane jedząc pierwszą kanapkę na kolację, i czując, że może się na niej nie skoñczyć)
Gdy
zabrałem się za robienie wizualizacji, zrozumiałem, że archwizowanie pozornie nawet najbardziej nieprzydatnych
nagrañ video ma sens. Dziś, przygotowując się do występu Z^2, zrozumiałem, że miało także sens gromadzenie najdziwniejszych
nagrañ audio. Dzwięki ulicy, tam przejechał samochód, jak zabrzmi mój głos, gdy włożę mikrofon do balonika, odgłos zamka
błyskawicznego. Cieszę się, że nie żałowałem płyt ;)
Szkoda ze sesja? a moze wlasnie
szczescie :) w kazdym razie trudno mi znalezc odorbine czasu zeby wziac sie
do jakiejs sensownej pracy. A pomysly czekaja. Do tego spostrzezenie z
wczoraj - film jeszcze sie nie skonczyl (a myslalem, ze
juz po nim, nadchodzi nielinearnosc. Moze jednak powstanie kilka filmow
jeszcze ze mna w napisach koncowych ;p. W kazdym razie
informuje, ze na stronie jeszcze sie wydarzy to i owo, ale ostatnio zluzylem
cale zasoby na zrobienie nowego desginu i silniczkow do niego.
Niebawem online mp3 z wystepu z^2 w mozgu, nastepny wystep w najblizszy piatek,
16.01.2003 w Gdansku, Ratsz Staromiejski, Towarzystwo Gastronomiczne, 21.00, wstep wolny. A w
sobote wizualizacje, ponownie w Mozgu w Bydgoszczy.
Pisząc nową stronę, liczyłem na to, ze uda mi sie poprzez nią ubrać w słowa te rzeczy, które są we mnie, i te, które pojawiają się
we mnie teraz. Chcialem prorokowac, chciałem
mówić. Wciąż chcę. Ale czuję się trochę jak dziecko, na ktore przychodzi powoli czas, żeby dojrzeć, a ono wciąż nie chce.
Więc mówię, dopóki jeszcze nie zrozumiałem, że słowa nie mówią o niczym ważnym
kim będę, kiedy strona nie będzie mi już potrzebna?
Oto stało się. Dokładnie o północy 2003/2004 skrypt na serwerze rozpoczął przekierowywanie wchodzących użytkowników na nową, trzecią już odsłonę strony
Do dzialu movies/media doszedl filmik
z FAMY, zapraszam :) Do tego reorganizacja dzialu filmowego,
i malu update 'massivium' (kompresor mi troche za bardzo bas
wyciagnal w miejscu gdzie nie bylo beatu)
Po roku pracy (w wolnych chwilach oczywiscie) wystawiam
na swiatlo dzienne moj polgodzinny mix obrandowany mianem
'massivium'.
zachecam do sciagania i sluchania. i komentowania ;)
Wywiad ze mna, Paw³em Czarzastym, Oskarem Kaczyñskim i £ukaszem
'Poziomka' Drobnikiem w³asnie polecia³ w Radio Gdañsk. Tradycyjnie
do sciagniêcia. (Zapraszam te¿ tradycyjnie do dzia³u MEDIA).
Wywiad by³ w sprawie kina niezale¿nego, ale 'zjecha³o mi siê'
na wizjê rozwoju gatunku ludzkiego ;)
Mieszane odczucia mam z tym wywiadem. Po nagraniu rozmowy
czu³em siê jak nigdy - mia³em wra¿enie ¿e mówi³em dok³adnie
to co mysla³em. Po ods³uchaniu okaza³o siê ¿e mo¿e nie do
koñca. Tak czy siak zapraszam do s³uchania.